á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Bajka opowiada o małym jelonku, który poznaje las. Widzimy go zaraz po urodzeniu, rozczulamy się jego nieporadnością, obserwujemy pierwsze kroki i słowa. Od najmłodszych lat Bambi jest ciekawy świata. Szybko zaprzyjaźnia się z Tuptusiem i Kwiatkiem, razem zwiedzają puszczę i poznają kolejne postacie.
W połowie filmu Bambi zostaje sierotą. Do tej pory cały czas spędzał z matką. W momencie gdy zostaje ona zabita, jego opiekunem zostaje ojciec, który do tej pory nie był obecny w jego życiu. Zabiera jelonka ze sobą. Bambi dojrzewa pod okiem ojca, a gdy wraca w rodzinne strony, zakochuje się.
Bambi jest bardzo wzruszającym filmem, w którym nie tylko pokazano zabójstwo matki – nie widzimy go na własne oczy, ale słyszymy wystrzał i rozumiemy, że od teraz jelonek jest sierotą – ale też obserwujemy nieobecnego w życiu Bambiego ojca, który nagle bierze jelonka pod opiekę.
Bajka jest ślicznie narysowana, ma piękne kadry i szczegóły. Są w niej momenty wzruszające i smutne, ale też jest nieco humoru, szczególnie gdy trójka przyjaciół pojawia się na ekranie wspólnie. Jest też bohater drugoplanowy, pan Sowa, który wprowadza element mądrości i tłumaczy zarówno bohaterom, jak i widzom pewne rzeczy – na przykład od niego dowiadujemy się tego, że Bambi jest księciem, a także czym jest zakochanie.
Bambi to bajka, która nie przypadła mi do gustu w dzieciństwie. Niewiele się w niej dzieje, nie ma zwrotów akcji, choć jest kilka scen, które zaskakują – jak śmierć matki Bambiego. Zabawnie wypada moment zakochania wszystkich trzech bohaterów, ale to trochę za mało, bym była oczarowana tą bajką. Co prawda na końcu są sceny, które mogą zmrozić krew w żyłach, ale dla dzieci nie są one atrakcyjne, ponieważ są nieme i emocje wywołują muzyka i kolory. Doceniłam ją dopiero jako dorosła kobieta. To jedna z tych animacji, które potrafią samymi kadrami wywołać wzruszenie.
Myślę, że Bambi jest animacją dla nieco starszych dzieci, które potrafią zrozumieć, czym jest śmierć i samotność, przejmą się losem osieroconego jelonka i docenią piękne kadry. To nie jest animacja na miarę naszych czasów – za mało w niej akcji, za dużo statyczności. I choć ilustracje są naprawdę piękne, to nie wystarczy, by zadowolić współczesnego widza. A szkoda, bo to śliczna historia.